wtorek, 20 stycznia 2015

Jak bordery WSTYDZĄ SIĘ się tego, co piszą publicznie inne bordery.

Dzisiaj zamieszczamy komentarz, nadesłany mailem od Agnes (dziękujemy!):
Przede wszystkim dziękuję za zaproszenie do tego bloga i w ogóle za poruszanie tego trudnego tematu. Jestem tu stałym gościem.
Otóż taka sytuacja. Na temat migania się niekoniecznie zdiagnozowanych borderów od pracy, co obserwuję na swoim podwórku, napisałam maila do administratora, który zamieścił mój komentarz na blogu. Został on zacytowany potem przez inne blogi i ogólnie spotkał się z dużym odzewem. W komentarzu zostały użyty cytaty z jakiegoś forum o borderline, a konkretnie publiczne wypowiedzi użytkowników.Normalnie cytuje się posty z różnych for, publikując na innych forach, zazwyczaj w ten sposób ludzie nawzajem sobie pomagają na szukanie informacji, a nawet dają linki całe przecież. Takie cytaty są często pomocne.
Tymczasem z forum o borderline nie wolno nic cytować. Czy to było w regulaminie, choć raczej nie, bo to zwykłe forum takie na skrypcie zwykłym, to już się nie dowiem. Zostałam zbanowana OMG.

Forum publiczne, można czytać wszystko bez zalogowania, a tu wydaje się, że administrator WSTYDZI SIĘ wypowiedzi użytkowników. No bo jak to inaczej wytłumaczyć?
Śmieszne to trochę, ale i smutne zarazem. 
Pozdrawiam Agnes, Płock 14.01.2015


niedziela, 18 stycznia 2015

Wyłowione z sieci. Krótki poradnik - jak podziękować borderowi

Dziękuję za zaproszenie. Ostatnio wyłowiłam na forum.gazeta.pl parę przysmaków. Jest kilka osób, które piszą o problemie borderów bez jątrzenia, bez nienawiści. Ich wypowiedzi wydają mi się bardzo dojrzałe i chciałabym je tu zaprezentować.

krótki poradnik - jak podziękować borderowi 

autor: marekgazek 09.01.15, 20:15 

Krótki poradnik w paru punktach jak podziękować borderowi i wyjść z tego w miarę bez strat na majątku itepeczka:

  1. Border MUSI wiedzieć, że wiesz kim jest. Pokazać mu to można na dwa sposoby. po prostu powiedzieć że jest i pokazać chociażby bloga tego faceta opisujący zachowania borderów. Po drugie nie dać się już na żadniutką maniulacyjkę, 
  2. Przygotowując się do rozstania musisz wiedzieć co border ma na Ciebie. od początku zbiera. ty musisz mieć też coś. Border musi się bać tobie zaszkodzić. u mnie powstały nagrania z pobicia mnie, the best of esemesy gdzie były groźby karalne, szantaże itepeczka. plus the best of wiadomości. FB. musisz to zdeponować w bezpiecznym miejscu i border musi wiedzieć że nie jest z tego miejsca usunąć. przedstawiłem sprawę jasno i wyraźnie. W razie jakiegoś ataku na moją osobę składam doniesienie do prokuratury z takimi i takimi paragrafami. mam prawnika. Wynieś z domu wszelkie swoje dokumenty. Opowiedz znajomym i pokaż co cię spotkało. ja pokazałem flmik. Border też musi wiedzieć co masz. 
  3. Przyciśnij bordera. ja powiedziałem, że teraz zabieram się za jej wychowanie. tatuś nie wychował to ja wychowam. Co ciekawe negocjowała. że może obiecać poprawność. Czyli można jak się chce. Ja twardo, że nie. Border zaczyna uciekać bo zmienić się po prostu nie chce. 
  4. Spodziewaj się, że zrobi z ciebie najgorszego w oczach swoich najbliższych bo ktoś musi się nią opiekować inaczej ona nie da rady. Mnie to spotkało. Na szczęście ile mogłem udało mi się wyjaśnić rodzince kogo mają w domu. Border się obraził, że tak w ogóle mogłem zrobić 
  5. Border sam się powinien wyprowadzić 
  6. Daj borderowi możliwość wejścia w nowe środowisko, które go nie zna. Impreza jakaś czy cosik takiego. Mi pomógł sylwester. Border sam nie umie robić funkcjonowanka. Musi pasożytować. jak zobaczy, że ciebie już nie ma. Szybko na tej imprezce kogoś wypoluje. Najczęściej łatwiejszy cel. człowieka głupszego, mniej doświadczonego życiowo, brzydszego, samotnego od jakiegoś czasu, może być z depresją, takiego który ma mało wsparcia od rodziny żeby nie mógł dostać z zewnątrz informacji typu - co to za baba. Spadnie mu jak z nieba. Dobra, kochająca, najlepsza kandydatka na żonę. I alleluja. Jesteś stosunkowo wolny:)

Marekgazek odpowiada na pytanie: "Dlaczego to robisz"

Widzisz. Robię to w takim celeczku ażby pomóc tym co nie mogą się wyrwać. Myślą, że trzeba wszyściutko borderowi oddać. Otóż nie trzeba. Bo czemuż to ja mam wyprowadzać się ze swojego domu będąc ofiarą a nie katem? Gdybym nie zebrał materiału z tego jak na mnie idzie z łapeczkami za miesiączek może dwa przyszedł bym do domu a tam może i policyjka by chciała mnie aresztować za coś czego nie zrobiłem? Bo by doniosła fałszywie. Siedziałbym w pierdelku a ona by imprezeczki w MOIM!!!! domu robiła. Czemu miałbym jej cokolwiek na koniec dawać jak ja na to wszystko zarobiłem a i tak dałem dużo? Z tą depresją bordera to też trochę naciągane. Specyfika tej choroby polega na tym, że ma się ją długie okresiki czasu. Nie można rano mieć ciężkiem depresji a wieczorem iść na imprezeczkę. Masz prawo czuć się dotknięta. Jeśli się tak czujesz zamiast nad tym się skupiać może pomyśl ile krzywdy wyrządziłaś partnerom. Nie skupiaj się na sobie? jak ci źle ? tylko może spróbuj się wczuć choć raz w tego drugiego. Przynajmniej spróbuj. No ale po co jak można czuć się dotkniętą i lamentować. Są ludzie co chorują na różne choroby psychiczne ? schizofrenia, depresja, afektywna dwubiegunowa i szereg innych. Niektórzy lamentują. Niektórzy zaś latami chodzą do lekarza, pracują, biorą leki walczą ze swoją chorobą. Większość borderów nie robi tego. Bo nie potrafią? Bo nie chcą. Bo zawsze znajdzie się jakiś opiekun. Czy to facecik, rodzinka, przyjacióleczka. Ktokolwiek byle tylko nie dać niczego z siebie.

Osobowość i jej zaburzenia

Poniżej wybrane, obszerne fragmenty tekstu Renaty Kobalczyk 

z portalu Edukacja.edux.pl

Co to jest osobowość?

Osobowość to zespół trwałych wzorców myślenia, odczuwania i zachowania, charakteryzujący indywidualny styl życia i sposób adaptacji jednostki. Osobowość jest efektem współdziałania czynników konstytucjonalnych, rozwojowych i doświadczeń społecznych. 
Natomiast zaburzenia osobowości i zachowania to rozmaite rodzaje funkcjonowania, mające jakość choroby. Zaburzenia osobowości są głęboko zakorzenionymi i utrwalonymi wzorcami zachowania, mającymi charakter sztywnych, nie dostosowanych do sytuacji reakcji na rozmaite okoliczności, zarówno zachodzące w życiu wewnętrznym, psychicznym jednostki, jak i w interakcjach społecznych. Reakcje te skrajnie różnią się od tego, jak przeciętna jednostka spostrzega, myśli, czuje, a w szczególności wchodzi w związki międzyludzkie. Zaburzenia osobowości uważa się za jedną z przyczyn powstawania innych chorób : nerwic, psychoz, uzależnień, itp. 

Nasilenie lub deficyty w zakresie poszczególnych cech mogą nieco utrudniać funkcjonowanie jednostki (np. skrajna ekstrawersja lub introwersja), ale nie powodują znaczniejszych zakłóceń, wymagających leczenia. 

sobota, 17 stycznia 2015

Najgorsza jest obojętność. Napisz coś, podziel się przemyśleniami!

Komentarze na tym blogu są moderowane. Powody można znaleźć różne, najważniejsze to brak kontroli nad swoimi emocjami i okazywany brak szacunku. Niektóre wypowiedzi, zarówno te ocenzurowane jak i te, które nie przeszły przez sito pokazuję, że tematyka zaburzenia BDP jest paląca.

Jeśli jesteś borderem i uważasz, że prezentowany tu punkt widzenia nie pokrywa się z prawdą - napisz co myślisz. Opisz swoje spostrzeżenia, pozwól innym zrozumieć jak myślisz.
Jeśli jesteś osobą, która żyje z bordem i chce pomóc innym sobie podobnym - napisz.
Jeśli jesteś osobą, która miała kontakt, opuściła, lub została opuszczona przez bordera - opisz to.

Na wymianie informacji nikt nie może stracić. 

Zapraszamy do współpracy. Może być anonimowa. To zrozumiałe, że w kontakcie z zaburzonymi osobowościowo i emocjonalnie czytelnikami może rodzić się obawa jakiejś formy prześladowania. Nie jest to coś nowego. 

Styl pisania nie jest ważny. Ważne, aby nie obrażać żadnej ze stron. Pisać możliwie obiektywnie, lub wyłącznie o swoich przeżyciach i przemyśleniach. Nikt nie ma monopolu na jedyną prawdę. Każdy ma swój punkt widzenia i swoją rację.

Pisać można jako komentarz do tego artykułu lub wysyłając na naszego maila grupabdp@gmail.com

piątek, 16 stycznia 2015

Bordery w łóżku jak trufle w miodzie

W każdej bajeczce jest ziarno prawdy. W każdej wypowiedzi bordera też należy oczekiwać pewnej jej zawartości. Na temat łóżkowych możliwości bordów zaczynają krążyć legendy. Ponoć kobiety z BDP w łóżku są nienasyconymi nimfomankami(1)
(1)Nimfomanka to kobieta, która ma ochotę na seks prawie tak często jak przeciętny mężczyzna.

Fama niesie się szybko a miecz ma dwa ostrza (czasem też pochwę).

Zatrzymanie partnera poprzez magiczne, łóżkowe triki powoduje, iż na takie border babeczki polują niegodziwcy.

środa, 14 stycznia 2015

Bananowe dziecko komentuje

Spośród ciekawych komentarzy na blogu Jarka Kefira ten szczególnie zwraca uwagę:

Bananowe dziecko pisze: 
13 Styczeń 2015 o 13:52 

Osobiście problem borderline jest mi znany do bólu i nie ucieknę od tej osoby, ponieważ chodzi dopiero do gimnazjum, jest dzieckiem mojego partnera… 

Nie ucieknę i nie chcę uciekać ,bo w przeciwieństwie do poprzedniej rodziny którą ‚nasz borderek’ praktycznie zniszczył od środka niszcząc równocześnie swoje życie, my mamy świadomość tych manipulacji i to wystarczy- jeśli nie zgodzisz się na bycie ofiarą, nie dajesz się wkręcać w gierki, masz odpowiedni poziom świadomości i pewności siebie to masz szanse:-) podstawą jest rozpoznanie manipulacji i oficjalne rozmawianie o tym, bo tego typu osoby są jak hieny- silniejszego nie ruszą, oczywiście że na początku będzie ostro, ale gdy jest wspólny front i zrozumienie jedno ‚ wredne ‚ dziecko tego nie zniszczy… 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Podziękujmy ekspertom

Można odnieść wrażenie, iż pacjent nigdy nie może być winny. Dobrze byłoby, gdyby lekarze interesowali się zachodzącym procesem i w ogóle nie szukali winnych. Nie jest tak pięknie.
Do czego mogą służyć winowajcy? Otóż do jednego, do osłabienia pacjenta. Jeśli pacjent upatruje w swoich zachowaniach drogę do zmian, jeśli dzierży kierownicę i może sam kierować to zapewne szybko wyjedzie z mroku, w stronę jasności.

Jeśli nie on jest winny, tylko ludzie z zewnątrz, to zaczyna być problem. Cokolwiek pacjent nie zrobi, nie ma przecież wpływu, bo to nie on był sprawcą, nie on się przyczynił do takiej sytuacji.
Możemy obwiniać deszcz, że zmoczył nam głowę, albo parasolkę, że została w domu. Ale jeśli uznamy, że to nasze niedopatrzenie będzie nam lżej. Możemy zastosować działania zaradcze, naprawić, poprawić, udoskonalić nasze życie.

Standardowym winowajcom zdarzeń wokoło bordera są rodzice, partnerzy, nauczyciele szkolni, szef w pracy. Między nich można rozłożyć większość szkód dokonanych na delikatnej tkance najbardziej wrażliwych z wrażliwych.

piątek, 9 stycznia 2015

Pokolenie borderline - czy potrafi kochać?

Pokolenie borderline – czy potrafi kochać?

 Jesteśmy zakochani w ideale miłości, ale nie w niej samej. Wiemy, jak byśmy chcieli kochać i jak byśmy chcieli być kochani, ale samo kochanie nie bardzo nam wychodzi.

Przedstawiamy do dyskusji tym razem artykuł Sylwii Fajkowskiej, opublikowany 2.02.2014 w "Zwierciadle". Autorka pokusiła się o przypisanie opisywanego przez nas zespołu zachowań, które lekarze uparcie określają jako choroba lub zaburzenie - całej grupie ludzi z obecnego pokolenia. Analizuje typowe objawy na podstawie stosunku do miłości. Podejście ciekawe, choć artykuł długawy, polecamy do kawki. Nasza opinia w komentarzu poniżej.

Ratunek? Ten blog albo książka: "Borderline. Jak żyć z osobą o skrajnych emocjach"


Jazda kolejką górską owszem bywa ekscytująca 

Doświadczenie wspaniałych, przyprawiających o zawroty głowy wysokości, miesza się na przemian z dramatycznymi spadami, ostrymi zakrętami i gwałtownym hamowaniem. Człowiek wówczas przeżywa skrajne emocje; od ekscytacji, przez lęk, na zmęczeniu skończywszy. Podobnie może wyglądać życie z osobą dotkniętą zaburzeniem osobowości typu borderline.

czwartek, 8 stycznia 2015

Nie dajmy się brać na litość!

Psychologowie i psychiatrzy prześcigają się w publikacjach o tym, jak borderzy myślą, co czują, jak widzą świat. Jednocześnie przytakują zgodnie, że ciężko ich zrozumieć. Że na terapiach grupowych z rodzinami, bliscy mają wrażenie, że mówią oni innym językiem, że ich zachowania są niezrozumiałe.

Im więcej obserwujemy znajomych nam borderów, wymieniamy się opiniami z ich bliskimi, kontaktujemy z psychologami, ale przede wszystkim analizujemy ich wypowiedzi, dochodzimy do wniosku, który jako jedyny wydaje się mieć sens:

NIE jesteśmy w stanie stwierdzić, jak border myśli, co mu siedzi w głowie, co i jak czuje. 

NIE. I kropka. Ba! o nikim tego nie można na pewno powiedzieć, ale w tym przypadku jest to szczególnie kontrastowe i warte przyjęcia jako dogmat, zamiast pogrążania się w bezskutecznym zrozumieniu tego zespołu zachowań.

Jedyne, z czym możemy się skonfrontować to, co mówią, jak mówią i jak się zachowują. Czyli słowa i czyny. Mogą obrazować myśli, a może wcale nie. Najlepszym tego przykładem jest zwykłe kłamstwo, odbierano przez naiwniaka jako akt prawdy. Każdy z nas żyje w swoim świecie i komunikuje się z otoczeniem tak, jak mu się podoba, aby osiągnąć różne korzyści. Osoba dyssocjalna tym bardziej. Nie usprawiedliwiajmy niedopuszczalnego zachowania tłumaczeniem "On/ona tak nie myśli", "To nie on, to jego/jej zaburzenie". Borderline odpowiada przed prawem jak "normalny", nie ma w świetle przepisów tzw. żółtych papierów.  I dopóki nic się nie zmieni, tego się trzymajmy.

Praca - oczami borderów

Zgadzamy się, że jak ktoś chce żyć widząc świat na czarno i nie zatruwa życia innym, to wolna wola. Na własny koszt, kto mu zabroni?

Poniżej więc kilka cytatów z forum, prowadzonego przez borderów, tym razem na temat pracy zawodowej.

Z naszych obserwacji znajomych rodziców z dorosłymi już dziećmi z diagnoza borderline wyjawia się obraz ludzi raczej nieprzystosowanych do pracy zawodowej. Czytaj: utrzymywanych przez rodziców, partnerów lub podatników. Zaciekawił nas więc wątek "Praca dla bordera":

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Zaburzenia psychiczne wieku dorastania

Zaburzenia psychiczne wieku dorastania

Autorka: Michalina Respondek
Psychiatria Wyd. Lekarskie PZWL
Warszawa 2009

Zaburzenia psychiczne okresu dorastania to specyficzne zaburzenia, związane z konfliktami, zadaniami charakterystycznymi dla tej fazy rozwoju i mogą w mniej lub bardziej zmienionej formie występować dalej w życiu dorosłym.
Najczęściej wśród adolescentów obserwowane są zaburzenia odżywiania i depresje młodzieńcze, rzadziej nerwice, zaburzenia zachowania i psychozy.

Jadłowstręt psychiczny

niedziela, 4 stycznia 2015

Dlaczego dzieci odbierają sobie życie?

"Dlaczego dzieci odbierają sobie życie?"

Autor  Edward Jakubowicz 
Opublikowany w Psychologia w Szkole. - 2011
Blog Edwarda Jakubowicza http://psychoedukacja-ejakubowicz.blog.pl

Dorastanie jest chyba najtrudniejszym okresem w rozwoju dzieci. Doświadczają one głębokich przemian psychicznych i biologicznych, którym towarzyszą liczne kryzysy. Młodzi ludzie szczególnie potrzebują wtedy wsparcia i pomocy ze strony dorosłych - rodziców, wychowawców, nauczycieli. Jeśli ich nie otrzymają, kryzys może tak przybrać na sile, że doprowadzi do podjęcia prób samobójczych. W ostatnich kilku latach samobójstwa oraz próby samobójcze dzieci i młodzieży stały się w Polsce poważnym problemem. Wiele osób, także na łamach „Psychologii w szkole” (nr 4/2004), zajmowało się tą tematyką.

Coraz więcej młodych ludzi w wielu 15-19 lat podejmuje próby samobójcze i coraz częściej kończą się one tragicznie! - alarmował Marek Michalak, rzecznik praw dziecka, w liście wysłanym w czerwcu 2010 roku do minister zdrowia Ewy Kopacz. Poinformował w nim m.in., że w 2008 roku samobójstw dokonało statystycznie ponad 10 na 100 tysięcy nastolatków, zaś cztery lata wcześniej nieco ponad 8. Rzecznik zwrócił też uwagę, że według informacji uzyskanych od wojewódzkich konsultantów ds. psychiatrii dziecięcej 15 procent polskich nastolatków potrzebuje kontaktu z psychiatrą (w Polsce jeden psychiatra dziecięcy przypada na 30 tysięcy dzieci; w Szwecji - na 6 tysięcy).

sobota, 3 stycznia 2015

Obie strony są pokrzywdzone

Zagubieni w swoich zaburzeniach oburzają się, czują się atakowani. Nie wolno pokazywać, że ich zachowania, wyglądające na samolubne powodują ból u bliskich. Nie wolno cierpieć, bo to prawo jest tylko po ich stronie.

Monopol na ból, wyłączne prawa na niedopasowanie społeczne. My i oni. Oni versus my. My jakoby nie cierpimy, jesteśmy zaradni i szczęśliwi. Mamy obowiązek - wtłaczany do głów przez terapeutów, zapewnić otoczenie pełne bezwarunkowej miłości.
Na chlaśnięcie w twarz mamy pokiwać palcem i powiedzieć 'nu, nu, nu'

To jest totalny brak szacunku. I uwaga bordery, to jest brak szacunku do WAS. Takie zachowanie to hodowanie klienta. Jesteście tak samo pokrzywdzeni, w tym momencie, jak wszyscy wasi bliscy. Odbiera się wam prawo do zmian, możliwość do dostosowania się.


  • Czy bezrobotny, który ma tłusty zasiłek będzie podwyższał swoje kwalifikacje i szukał sobie pracy?
  • Czy dostosuje się do otoczenia? Czy pozostanie w swojej bezczynności zasilany pieniędzmi wypracowanymi przez innych?
  • A jeśli kiedyś zabraknie środków na opiekę socjalną, to będzie mu lepiej, czy gorzej?
  • Czy rodzic, który uczy pływać a nie zostawia tylko koła ratunkowe, to zły rodzic, czy dobry?